Grupa: Administrator
Posty: 81 #1715993 Od: 2014-1-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Sama nie wiem, czy jedną z tradycyjnych w Wielkopolsce, a więc także moim domu rodzinnym, potraw określić jako zupę, czy też raczej bardzo gęsty napój. Jest to jednak potrawa bez której nie wyobrażam sobie Świąt. Co roku moja Mama gotowała 15 litrowy gar polewki z konopi (dla 6 osobowej rodziny !), którą wypijaliśmy później w Wigilię i dwa dni Świąt. Obok smażonego karpia, była to również ulubiona potrawa mojego Taty, który mógł ją pić bez przerwy.
Warto na tę polewkę czekać cały rok, gdyż ten smak jest nie do podrobienia !
Do przygotowania 15 litrowego garnka polewki potrzebujemy:
1 kg siemienia konopnego
1,5 litra mleka
mąkę pszenną
sól- tak !- sól
cukier
wodę
Konopie dokładnie przebieramy, zalewamy zimną lub ciepłą wodą, gotujemy do czasu aż zaczną pękać, odcedzamy, a następnie mielimy maszynką na drobnych oczkach. Zmielone konopie dzielimy na 5 części i każdą z nich zalewamy około 1,5 litra wrzącej wody, mieszamy i gdy woda zabarwi się na siwo, odcedzamy płyn do dużego garnka (na sicie do przesiewania mąki). Ponownie konopie zalewamy około 1 litrem wody i gdy woda zmieni kolor- odcedzamy.
Łuski konopi wyrzucamy, a cały płyn powstały z ich płukania zagotowujemy. Do mleka dodajemy sporą ilość mąki (około pół kilograma), dokładnie miksujemy, wlewamy do gotującego się płynu i cały czas mieszając gotujemy około 5 minut, po czym ściągamy z ognia i doprawiamy do smaku solą i cukrem. Podajemy na gorąco ze struclą.
Polewkę podgrzewamy na bardzo małym ogniu, gdyż łatwo się przypala.
http://prawodogotowaniazpasja.blox.pl |